Historia Różańca świętego

 

Od wieków chrześcijanie próbowali  odpowiedzieć  na  wezwanie św.  Pawła do nieustannej modlitwy. Jednym ze sposobów było powtarzanie różnych modlitw. Pierwszą i najstarszą modlitwą chrześcijan jest modlitwa,  której  nauczył  sam  Jezus  -  „Ojcze nasz”.  Dlatego  też  niektóre  reguły  zakonne zobowiązywały prostych   mnichów   do   wielokrotnego   powtarzania   właśnie  tej  modlitwy.

Od pierwszych wieków chrześcijaństwa odczuwano także potrzebę  proszenia o wstawiennictwo Najświętszej  Maryi  Panny. Dlatego w XII wieku utrwalił się w Kościele zwyczaj  odmawiania pozdrowienia,  którym  w  scenie  zwiastowania  Anioł przywitał Maryję. Z czasem dodano do nich słowa  wypowiedziane  przez  świętą  Elżbietę  w  czasie  nawiedzenia.    Obecna  forma  „Zdrowaś Maryjo” ostatecznie ukształtowała się w XV wieku. Zatwierdził ją  Pius V  w  1566 roku. Z czasem do modlitwy „Ojcze nasz” zaczęto dodawać  „Zdrowaś Maryjo”.  I tak te dwie modlitwy dały oczątek Różańcowi.

 

Wieniec z róż

 Za ojca Różańca świętego uważa się św. Dominika,  któremu miała się objawić Matka  Najświętsza  i przykazać   rozpowszechnianie  tej  modlitwy  na  całym świecie. Nie był to jednak Różaniec w dzisiejszej formie. Różaniec  stał  się  dla   św.  Dominika  skuteczną  bronią  w  walce  z  herezją albingensów (*1) . Legenda głosi, że to właśnie w czasie jednej z jego wypraw, w trakcie której zwalczał tę herezję, zrodziła się modlitwa różańcowa.  Pomimo postów  i  modlitw  posługa  św. Dominika  nie  przynosiła o woców.  Wówczas objawiła się Matka Boża i poleciła Dominikowi, by nie tylko głosił kazania, lecz by połączył je z odmawianiem tzw. Psałterza Maryi, czyli 150 „Zdrowaś Maryjo” i 15 „Ojcze nasz”.  Od tej pory  św. Dominik  przeplatał  swoje  nauki modlitwą różańcową, w której rozważał wraz ze słuchaczami treści zawarte w głoszonych naukach. Nazwa Różańca wywodzi się ze średniowiecza. W ówczesnej mentalności  świat stworzony traktowano jako  księgę o Panu Bogu,  a w przyrodzie  dopatrywano się rzeczywistości duchowych. Szczególną  rolę pełniły kwiaty,  symbolizowały one różne cechy.  Często też ofiarowywano kwiaty Bogu i ukochanym osobom. Modlitwy traktowane były jako duchowe kwiaty. I dlatego odmawianie Różańca porównywano  z  dawaniem   Matce   Bożej   róż.  Stąd  modlitwę  tę  nazwano wieńcem z róż, czyli Różańcem. Ostateczny    kształt   modlitwy   różańcowej   ustalił   się    w   XV   w.   dzięki dominikaninowi   Alanusowi   de   Rupe  (1428--1475).   On  ustalił  liczbę  150 „Zdrowaś Maryjo” na   wzór   150   psalmów,   które   podzielił   na   dziesiątki  poprzeplatane modlitwą  „Ojcze  nasz”. Dla  rozpowszechniania  tej  modlitwy założył   pierwsze   bractwo   różańcowe.    Dzięki  zakonowi dominikańskiemu modlitwa  różańcowa już  w XV  wieku  stała   się   znana   w   całym   Kościele.

 

Modlitwa Kościoła

 Modlitwa różańcowa bardzo szybko zyskała aprobatę Kościoła i była traktowana jako  oręż  przeciw wrogom  wiary.   Jednym  z   przykładów  skuteczności  tej  modlitwy   była    zwycięska    bitwa morska   pod    Lepanto   w   1571   roku. Szesnastowieczna Europa była zagrożona napaścią muzułmanów. Od VII wieku, kiedy  kalif  Oman  zdobył J erozolimę  i  Ziemia  Święta  przestała należeć  do chrześcijan, islam dążył do  narzucenia  siłą  swojej  religii  światu.   W  VIII  w. muzułmanie, po opanowaniu Afryki  Północnej,  zajęli  Hiszpanię.   Przez  krótki czas  inwazja mahometan była powstrzymywana przez  wyprawy  krzyżowe.  W XVI  wieku  imperium muzułmańskie  wybudowało  ogromną  flotę,   planowało bowiem  zająć chrześcijańskie  porty śródziemnomorskie  i  ruszyć  na  podbój  Rzymu,   a   potem   Europy.    Wtedy   papież  Pius  V, dominikanin  i  gorący  propagator Różańca, wezwał wszystkich katolików do modlitwy  różańcowej. 7 października 1571 roku w okolicach Lepanto  miała  miejsce  decydująca  bitwa morska, w której starły  się  ze  sobą  flota  chrześcijańska  i  turecka.  Zacięta walka   trwała   wiele   godzin,   a   o zwycięstwie   Świętej   Ligi   przesądziła nieoczekiwana   zmiana  pogody   -   wiatr   uniemożliwił manewry   wojskom  tureckim. Zwycięska  bitwa  zatrzymała  inwazję   muzułmanów  na   Europę.  W dowód  Wdzięczności   Wenecjanie   na   nowo    wybudowanej   kaplicy    dziękczynnej  napisali:  „Non virtus, non arma, non duces,  sed  Mariae  Rosiae  victores  nos  fecit”, „Nie  odwaga, nie broń, nie dowódcy,  ale  Maria  Różańcowa  dała  nam  zwycięstwo”.  Pius V, świadom, k omu  zawdzięcza cudowne  ocalenie  Europy,  uczynił dzień 7  października świętem  Matki  Bożej  Różańcowej.  W encyklice  napisał:   „Pragniemy    szczególnie,    aby    nigdy    nie   zostało  zapomniane  wspomnienie wielkiego   zwycięstwa   uzyskanego   od  Boga  przez  zasługi  i  wstawiennictwo    Najświętszej Maryi  Panny  w  dniu  7  października  1571 r.,  odniesione w walce  przeciw Turkom, nieprzyjaciołom wiary katolickiej”.  Papież  Klemens XI po zwycięstwie odniesionym nad Turkami pod Belgradem,   w 1716  roku, rozszerzył święto Matki Bożej Różańcowej na cały  Kościół.  W roku 1885  papież   Leon  XIII   polecił   odmawiać   Różaniec   przez   cały   październik   i  wprowadził do Litanii Loretańskiej wezwanie „Królowo Różańca  świętego  módl  się za nami”.  Do rozpropagowania Różańca przyczyniła się też sama Maryja. W swoich objawieniach w Lourdes, Fatimie i w polskim Gietrzwałdzie  wzywała  do modlitwy różańcowej.

 

Cud w Hiroszimie

Znane  są  również  we   współczesnej   historii   cuda   związane   z   modlitwą  różańcową. Jednym z nich  jest  cud  ocalenia  kilkunastu  osób w Hiroszimie  i  Nagasaki. Na sześć miesięcy przed atomowym atakiem  lotnictwa  USA  w  tych  miastach pojawiło się dwóch mężczyzn, którzy trzem milionom katolików głosili  konieczność nawrócenia, odmawiania Różańca i pokuty jako jedynego ratunku  przed  zbiżającym  się  nieszczęściem.   Nawoływali   do   życia  w  stanie  łaski  uświęcającej, częstego    przyjmowania     sakramentów,      do     noszenia  sakramentaliów, do trzymania w swoich domach wody święconej oraz gromnicy  i  do   codziennego    odmawiania   Różańca    (przynajmniej jednej   części). Po ataku atomowym okazało się, że w Hiroszimie i Nagasaki  prawie  wszystko zostało zrównane z ziemią - z wyjątkiem dwóch budynków

 

W jednym było 12 osób,  a  w  drugim   18.   Oni   przeżyli.   Otaczające   dom podwórka,   a  nawet trawa,  również  pozostały  niezniszczone.    Nie  została zniszczona   ani   jedna   szyba   czy dachówka!   Specjaliści    Armii   Stanów Zjednoczonych  przez  kilka   miesięcy obserwowali  ten niezwykły  fenomen  i  próbowali zrozumieć,  w  jaki  sposób  oba  domy  wraz  z  ich  mieszkańcami  i

otaczającym je dobytkiem mogły ocaleć. W końcu doszli do przekonania, że nie było tam niczego,  co po  ludzku  mogłoby  ocalić  te  domy  przed  zburzeniem. Stwierdzili,   że   musiała   tam   zadziałać jakaś   siła   nadprzyrodzona. Natomiast sami uratowani opowiadali,  że w noc poprzedzającą  atak bombowy  usłyszeli pukanie do drzwi. Twierdzą, że ukazał się im Anioł,  który zaprowadził  ich do domu, w którym mieszkała  rodzina  wierna  wezwaniom  Matki  Bożej  i  wypełniająca Jej polecenie, by  codziennie,   przez  sześć  miesięcy  odmawiać Różaniec. Ocaleni żyli jeszcze przez wiele lat. Jeden z nich został księdzem (ks. Hubert Schiffler). Powiedział, że od czasu  ataku  atomowego  setki ekspertów zastanawiało się, czym mógłby różnić  się  ów   ocalały   dom   od   kompletnie

zburzonych.  Ks.  Schiffler   twierdził,   że  różnił  się   jednym:   w  tym  domu posłuchano  wezwań Matki   Bożej   do   codziennego   odmawiania   Różańca! Inne cuda modlitwy różańcowej Kolejnym przykładem mocy modlitwy różańcowej może być sytuacja  Portugalii  w czasie II wojny światowej. Większość mieszkańców przejęła się objawieniami  w Fatimie i orędziem przekazanym przez Matkę Bożą   i  Portugalia  prawie  nie ucierpiała w czasie II wojny światowej.

 

Moc modlitwy  różańcowej objawiła się także na  Filipinach.   W  latach  80. XX wieku dyktator F. Marcos rozwiązał parlament i rozpoczął aresztowania.  Część ludzi  zbuntowała się i odmówiła mu posłuszeństwa. Wiedzieli jednak,  że  sami nie mają szans.  Poprosili o pomoc  kard.  J.  Sina,  prymasa Filipin.  Kardynał  zamknął się na półtorej godziny w swojej kaplicy. Kiedy wyszedł,  wezwał ludzi przez katolickie radio, aby wyszli na ulicę i bronili  przyjaciół.  Ludzie usłyszeli i  odpowiedzieli. W ciągu kilku  godzin  w  Alei  Objawienia  stanęły  2  mln. ludzi. Przyszli całymi rodzinami z różańcami w rękach. Po 4 dniach na ulicę wyjechały  czołgi, które ruszyły wprost na tłum. Zebrani  modlili  się głośno na  różańcu. Czołgi zatrzymały się, a po chwili sami  żołnierze  przyłączyli się  do  modlitwy. Gdy nadszedł rozkaz rozpędzenia tłumu gazem,  zmiana wiatru sprawiła,  że ci, którzy go wykonali, sami zaczęli kaszleć i uciekać.  I tak w dniach 22-25 lutego 1986 r. w stolicy Filipin Manili, w  Alei Objawienia  się  Świętych  dokonała  się  pokojowa rewolucja, a moc modlitwy przyczyniła się  do pokonania  dyktatora. O skuteczności tej modlitwy można przekonać  się patrząc na  codzienne życie wielu osób. Mogą świadczyć o tym choćby liczne wota w kościołach zawieszane przy obrazach Matki Bożej Różańcowej. Świadkiem mocy tej modlitwy  jest  też  Jan Paweł II,  który w  czasie  wspólnej modlitwy  różańcowej  w  Ludźmierzu  powiedział: „Zawsze mogłem na nią liczyć, szczególnie w momentach trudnych  bardzo jej potrzebuję i nadal was o nią proszę”.

Oprac. Beata Ciastoń

 

Przypisy:

1 - Odrzucali oni cały dorobek kultury  chrześcijańskiej,  cały  świat  materialny  uważali za dzieło złego, zakazywali posiadania dóbr  doczesnych,  małżeństwa i

 

 

Obietnice różańcowe

 Matka Boża związała konkretne  obietnice z odmawianiem  Różańca.  Dała je bł. Alanusowi de Rupe wielkiemu krzewicielowi Różańca i założycielowi pierwszego, historycznie  znanego  bractwa różańcowego.   Maryja  zachęca  do  modlitwy różańcowej także w innych uznanych przez Kościół objawieniach:  w Fatimie, w Lourdes i w naszym polskim Gietrzwałdzie,   a   obecnie   być   może  także  w  Medjugorie.   Często  ukazywała  się  właśnie  z  różańcem  w  ręku.   Niech  te obietnice staną się zachętą dla każdego z nas.

• Ktokolwiek będzie  Mi  służył  przez  odmawianie  Różańca  świętego otrzyma wyjątkowe łaski.

• Obiecuję Moją specjalną  obronę  i  największe  łaski wszystkim  tym,  którzy będą odmawiać Różaniec.

• Różaniec  stanie  się  bronią  przeciw  piekłu,  zniszczy,  pomniejszy  grzechy, zwycięży heretyków.

• Spowoduje on, że cnoty i dobre dzieła zakwitną;  otrzyma on od  Boga  obfite przebaczenie dla dusz; odciągnie serca   ludu   od   umiłowania   świata  i  jego marności; podniesie je do pożądania rzeczy wiecznych.

• Dusza,    która   poleci   Mi   się   przez   odmawianie    Różańca    nie  zginie.
• Ktokolwiek  będzie  odmawiał   Różaniec  i  odda  się   rozmyślaniu  nad  jego świętymi tajemnicami,  nigdy nie będzie pokonany  przez  niepowodzenia.  Bóg nie będzie  go  karał  w  Swojej  sprawiedliwości,   nie  zginie  niespodziewaną  śmiercią; jeżeli będzie sprawiedliwym, wytrwałym  w  łasce  Bożej i  stanie  się  godnym życia wiecznego.

• Ktokolwiek będzie miał prawdziwe  nabożeństwo do Różańca - nie umrze bez  Sakramentów Kościoła.

• Wierni w odmawianiu Różańca będą mieli w życiu i przy śmierci światło  Boże i pełnię Jego łaski.

• Uwolnię  z czyśćca  tych,   którzy  mieli  nabożeństwo  do  Różańca  świętego.

• Wierne   dzieci   Różańca   zasłużą   na   wysoki   stopień   chwały  w   niebie.

• Otrzymacie    wszystko,    o    co    prosicie    przez    odmawianie    Różańca.

• Wszystkich,   którzy  rozpowszechniają  Różaniec,  będę   wspomagała  w  ich  potrzebach.

• Otrzymałam od Mojego Boskiego Syna obietnicę, że wszyscy obrońcy Różańca  będą mieli za wstawienników cały Dwór Niebieski w  czasie  życia  i w  godzinę  śmierci.

• Wszyscy,   którzy  odmawiają  Różaniec  są  Moimi  synami  i  braćmi Mojego Jedynego Syna Jezusa Chrystusa.

• Nabożeństwo  do  Mojego  Różańca  jest  wielkim  znakiem  przeznaczenia do nieba.

 

Hosted by uCoz